A gdyby tak duszpasterze pisali o swoich parafianach – co by to było? Zostawiali w kancelariach opisaną przez siebie historię parafii i powierzonych im Owieczek… Dla potomnych, dla następnych pokoleń wiernych – by wiedzieli, że nie zaczynają od początku, że przejmują tylko pałeczkę w sztafecie Bożych pokoleń. I nie chodzi tu bynajmniej o księgę zgonów
Dawno temu, na terenie współczesnej Etiopii, skąd pochodzi kawa i występuje w stanie dzikim, pewien pasterz imieniem Kaldi wypasał w górskim rejonie Kaffa stado kóz. Kozy znane są z tego, że są bardzo ciekawe, uwielbiają podskubywać krzaki i drzewa, w ogóle wszystko, co jadalne, a często i niejadalne wzbudza ich zainteresowanie. Ponieważ panowała susza, Kaldi
30 listopada, w pamiętającej lata 50-te ubiegłego wieku koszykarskiej hali KS Polonia Warszawa przy Konwiktorskiej 6, odbyła się skromna, ale bardzo miła i ważna uroczystość. Władze Miasta st. Warszawa w osobach Pana Prezydenta Rafała Trzaskowskiego i Pani Wiceprezydent Renaty Kaznowskiej podpisały tak długo wyczekiwaną przez społeczność klubową umowę z pracownią architektoniczną JSK na zaprojektowanie nowego
Pozornie nic tu do niczego nie pasuje. Geisha to tradycyjnie obiekt westchnień, ale Japończyków, a nie Etiopczyków, czy Panamczyków. Co robi geisha w Etiopii, a tym bardziej w Panamie? To tak samo śmieszne jak pingwiny z Madagaskaru. Wszyscy wiedzą, że pingwiny zamieszkują zimne wody w rejonie Antraktydy, a nie gorącą Afrykę. Akurat co do pingwinów,
Obraz namalowany przez włoskiego mistrza baroku Caravaggio „Narodzenie Pańskie ze św. Franciszkiem i św. Wawrzyńcem” został skradziony w 1969 r. To była jedna z największych i najbardziej tajemniczych kradzieży w świecie sztuki. Do dziś nie wiadomo, gdzie obraz jest ukrywany. Dzieło zostało skradzione z oratorium San Lorenzo w Palermo na Sycylii, prawdopodobnie przez włoską mafię
Gdzie pojechać na wakacje? To problem, który chwilowo mamy za sobą. Już teraz jednak możemy postawić pytanie: jakie wakacje byłyby najlepsze dla miłośnika kawy? Odpowiedź na to pytanie wcale nie będzie łatwa. Tak się bowiem składa, że w każdym pięknym miejscu świata lokalna kawa smakuje wybornie. I tak, turystów zachwyca narodowa kawa Greków, lodowata Frappe,
Wiele pięknych miejsc w Polsce zawdzięcza swoje trwanie i kształt pojedynczym ludziom, rodzinom albo lokalnym społecznościom. W ostatnich dziesięcioleciach przyzwyczailiśmy się, że to państwo decyduje co ma być chronione, a co może być przekształcone albo wręcz zniszczone. Jednak nie zawsze i nie wszędzie tak było. Pokaźne wzgórze dla jednych jest atrakcją krajobrazową lub botaniczną, a
Żaden kraj na świecie nie ma tak doskonałych warunków do uprawy kawy i takich ogromnych obszarów upraw. To co wydarzyło się w Brazylii praktycznie zniszczyło rynek kawy znany wcześniej. Najsłynniejsza sadzonka kawy, późniejsza „matka milionów” uprowadzona ze słynnych królewskich ogrodów Jardin des plantes de Paris, przez francuskiego oficera Gabriel-Mathieu Francois D’ceus de Clieu dotarła po
Coraz większa rzesza ludzi potrzebuje pomocy w radzeniu sobie z codziennymi problemami – co jest wynikiem szybkich zmian kulturowych, za którymi nie nadąża ludzka percepcja. Odpowiedzią na to jest rosnący rynek usług, instytucji czy zjawisk kultury, które pomagają ludziom w codziennej egzystencji. Szybkość przemian kulturowych wymusza niejako wielość form terapii, jak i jej różnorodność – nie
Wiadomo, morze bywa spokojne, ale bywa też niespokojne. Czasami zdarza się sztorm. To właśnie spotkało oficera i jego sadzonkę, która chyba zaczynała żałować, że została wykradziona z królewskiego ogrodu botanicznego. Po tym jak burmistrz Amsterdamu podarował w 1714 r. sadzonkę kawy Królowi Słońce Ludwikowi XIV, była ona przez kolejne dziewięć lat uprawiana przez królewskich ogrodników