Wiadomo, morze bywa spokojne, ale bywa też niespokojne. Czasami zdarza się sztorm. To właśnie spotkało oficera i jego sadzonkę, która chyba zaczynała żałować, że została wykradziona z królewskiego ogrodu botanicznego. Po tym jak burmistrz Amsterdamu podarował w 1714 r. sadzonkę kawy Królowi Słońce Ludwikowi XIV, była ona przez kolejne dziewięć lat uprawiana przez królewskich ogrodników