Wymiana dachu to zawsze duże przedsięwzięcie, wymagające pracy na wysokościach oraz odpowiednich umiejętności. Kościoły są jednak zazwyczaj bardziej skomplikowanymi konstrukcjami, dlatego do pomocy przy budynku w Białowieży zaangażowani zostali najlepsi fachowcy.
Kościół w Białowieży to wieloletnia budowla, która wymagała remontu ze względu na niszczejące już pokrycie dachowe. Przeciekający dach dawał się we znaki, co z momentu na moment pogarszało stan budynku. Parafia jednak nie była w stanie poradzić sobie samodzielnie z tak dużym remontem. W tym temacie postanowił pomóc Krzysztof Pruszyński ze względu na ogromny sentyment do Białowieży. Problem postanowił przedstawić podczas corocznych spotkań z firmami współpracującymi. W ten sposób udało się zebrać zmotywowaną do działania ekipę budowlaną. Dach kościoła można podzielić na kilka części. Korpus świątyni to dach dwuspadowy, prezbiterum przykryte jest dachem trzypołaciowym, a aneksy posiadają dachy pulpitowe. Do tego należy doliczyć aż 42 wieżyczki, z których największa jest dzwonnicą zakończoną attyką polską z wklęsłym dachem. Ciekawym elementem jest również sygnaturka – mniejsza wieża kościelna.
– Praca na takim obiekcie stawia wyzwania, bywa trudna, ale sprawia wiele radości z dobrego jej wykonania, które zabezpiecza i upiększa ten obiekt. Spóźniliśmy się trochę, ponieważ najpiękniejszą i najtrudniejszą pracę wykonała już poprzednia firma, a nam pozostała ciężka praca ręcznego wciągania blachy i jej montażu na wysokim, stromym dachu. Była to okazja do sprawdzenia sprawności 80-letniego blacharza przy wciąganiu długich elementów blachy po rusztowaniu na stromy, wysoki dach. Praca ciężka i niebezpieczna, ale byłem w swoim żywiole. Ponadto niebywała okazja oglądania piękna Białowieży z góry. Te przyjemności przewyższały trudności pracy, przynosząc radość życia w swoim żywiole – mówi Józef Klimczuk (Euro-DACH).
Fach w ręku to trwałe pokrycie na dachu
Wymiana standardowego pokrycia dachowego jest zadaniem dla jednej ekipy remontowej. Czas trwania takich prac budowlanych to zazwyczaj kilka tygodni. Im większy i bardziej skomplikowany projekt, tym większego nakładu pracy będzie wymagał. Dlatego remont na dachu kościoła to zawsze duże wyzwanie. Jest to praca na wysokościach znacznie większych niż w przypadku domów jednorodzinnych. Na dodatek mamy do czynienia z wieloma połaciami, ustawionymi często pod różnymi kątami. Kościół w Białowieży to bardzo wysoki budynek, bo sięga aż do 13 m na poziomie okapu – jest to nietypowa wysokość (najczęściej spotykane wysokości to 9 m). Przy takich rozmiarach należało stworzyć rusztowanie sięgające aż 15 m. W rezultacie wyzwaniem okazał się transport materiałów budowlanych na samą górę. Potrzebny do tego był dźwig dekarski, który nie zawsze był do dyspozycji, co zmuszało często do ręcznego wciągania elementów na dach. Do tego wszystkiego dochodziła kwestia organizacji prac. W remont zaangażowanych zostało wiele ekip budowlanych, które stale się ze sobą zmieniały. Wymagało to odpowiedniej koordynacji i każdorazowych ustaleń dotyczących początku i zakończenia kolejnego etapu.
Sygnaturka
Remont sygnaturki, a więc wieży kościelnej, rozpoczął się w 2018 roku. Ze względu na poważnie zniszczoną podstawę konstrukcji, należało ją zdemontować i stworzyć nowy projekt, który zaakceptował konserwator zabytków. Nową wieżę stworzył Jan Grycuk na podstawie pozostałości z wieży na bazie ośmiokąta. Budowa sygnaturki trwała 7 miesięcy – jej rozpiętość to 4,5 m, wysokość to 13 m (16 m z krzyżem), wykorzystano 14 m3 drewna KVH klasy C24. Nowym pokryciem wieży została blacha płaska o kolorze miedzi, połączona podwójnym rąbkiem rzemieślniczym. Lekki materiał ze stali to najlepsze rozwiązanie w przypadku konstrukcji odnawianych ze względu na często zachowywaną oryginalną więźbę dachową. Blacha jest również łatwa w formowaniu, co jest bardzo przydatne przy pokrywaniu wszelkiego rodzaju kopuł czy dachów półokrągłych. Wykończona sygnaturka ważyła aż 8 ton, więc do jej transportu potrzebny był dźwig o dużym wysięgu. Wykonywanie wieżyczki na ziemi wiązało się z ryzykiem, że jej podstawa nie będzie się składać z konstrukcją na górze. Okazało się jednak, że montaż odbywa się bez problemów – sygnaturka została zabezpieczona drewnianą ramą wzmocnioną kratownicą.
– Kiedy na wiosennym spotkaniu z Krzysztofem Pruszyńskim, padła propozycja pomocy w renowacji dachu kościoła w Białowieży, wyraziliśmy chęć pomocy pomimo dużego obłożenia pracami na dachach. Po konsultacji z pracownikami firmy z Olsztyna, część firmy podjęła się niesienia pomocy dla parafian w Białowieży. Przydzielono nam krycie dachu nad prezbiterium blachą powlekaną w postaci paneli dachowych na rąbek w przetłoczeniu „Nanofala” firmy Blachy Pruszyński. Stare pokrycie dachu zostało wcześniej rozebrane, na połaci dachowej ułożona już była membrana dachowa i łaty, a wzdłuż okapu zamontowane orynnowanie metalowe. Wykonała to wszystko poprzednia brygada dekarska. W ciągu kilku dni pracy wykonaliśmy trudny element dachu, związany z docinaniem blach w trójkąty – mówi Leszek Faliszewski (FAL-BUD PLUS).
Pokrycie dachowe
Na sam koniec pozostawiona została wymiana pokrycia i wykonanie obróbek blacharskich. Wszystkie prace z tym związane trwały od czerwca do pierwszej połowy września. Łączna powierzchnia dachu to 1000 m2. Pod zerwaną starą blachą znajdowały się grube łaty w rozstawie 30 cm, a także folia wstępnego krycia. Folia została zastąpiona membraną trójwarstwową Strong/Premium 170 g. Nowym pokryciem dachowym został panel dachowy na rąbek zatrzaskowy PD 510 Nano w powłoce poliuretanowej PURMAT – odcień w kolorze miedzi (RR 750). Łaty natomiast zostały dostosowane do pokrycia.
Pod koniec prac, w górnej części dachu, została znaleziona pod blachodachówką blacha płaska na wulstę. Również fragmenty krokwi uległy zniszczeniu w wyniku nieszczelności. Elementy te zostały wymienione.
Ostatnimi przeciwnościami były skomplikowane linie gzymsów. Częste, krótkie odcinki, przerywane wieloma uskokami wymagały przede wszystkim cierpliwości, ale także dokładności w gięciu i przycinaniu blachy. Wyzwaniem były również ozdobne, małe wieżyczki oraz spękane kule betonowe. Postanowiono wykonać je na nowo.
Prace remontowe kościoła w Białowieży zakończyły się powodzeniem. Efekt końcowy jest naprawdę imponujący, a dach nareszcie szczelny i bezpieczny. Nie zostałby on osiągnięty bez doskonałych fachowców, ale także ludzi o wielkich sercach.
– Dziękuję wszystkim, a szczególnie tym, którzy znaleźli czas, aby zupełnie nieodpłatnie wesprzeć niewielką parafię w tak kosztownym przedsięwzięciu, jakiego się podjąłem. Członkowie Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy wielokrotnie dowiedli, że potrafią dzielić się wszystkim co dobre z ludźmi, którzy potrzebują pomocy – stwierdził Krzysztof Pruszyński, mecenas tego przedsięwzięcia.
Zaangażowani w projekt:
- Witold Boguszewski – Grupa Dekarska Milanówek
- Bogdan Kalinowski – Grupa Dekarska Białystok
- Zbigniew Buczek – AL-FI
- Jan Grycuk – Przedsiębiorstwo Budowlane NOWY DACH
- Leszek Faliszewski – FAL-BUD PLUS
- Andrzej Jaszczuk – Dach Kowalscy Okna Garwolin
- Józef Klimczuk – EURODACH SC
- Zbigniew Kowalski – Grupa Dekarska Kowalscy
- Kamil Muszyński – POLKAM-DACH
- Wiesław Niemiec – Usługi Ciesielsko-Dekarskie
- Emil Skarżyński – Grupa Dekarska AS DACH
- Wojciech Skowron – SKOWBUD
- Sebastian Pędzich – Usługi Dekarskie
- Andrzej Warpas – Usługi Dekarskie
- Michał Wójcik – DACH-BUD
You must be logged in to post a comment.