Lubisz chodzić po suficie i patrzeć, jak prawa fizyki zostają zawieszone, a woda leje się do góry? Odwiedź Farmę Iluzji. Masz ochotę na wakacje z duchami? Bardzo proszę: każdy z mazowieckich zamków jest nawiedzony!
Możesz też poszukać skarbu templariuszy, wyruszyć na spływ kajakowy, popływać katamaranem, żaglówką, a nawet gondolą, odwiedzić XIX-wieczną osadę fabryczną, zajrzeć do domu Chopina i przeżyć dzień w dawnej wiosce, napić się mleka prosto od kozy (a nawet osobiście ją wydoić!) i zagubić się na łonie natury. Bo Mazowsze jeszcze ma puszcze, dzikie rzeki, niesamowite naturalne krajobrazy i pojezierze z jednym z najczystszych akwenów w Polsce.
Na Mazowszu znajdziesz niemal wszystko. Może z wyjątkiem wysokich gór. A co z morzem? Morze też tu jest!
Wakacje z duchami
Bardzo dawno temu Mazowsze było udzielnym księstwem. Jego władcy zakładali miasta, dbali o rozwój handlu i rzemiosła, a także o bezpieczeństwo swoich poddanych, nad którymi czuwały załogi zamków obronnych. Trzy najlepiej do dziś zachowane warownie obowiązkowo powinni odwiedzić miłośnicy średniowiecza i opowieści o ukrytych skarbach, a także badacze zjawisk paranormalnych .
Zamek w Ciechanowie, potężna gotycka twierdza z dwiema monumentalnymi basztami, to dobry początek zwiedzania. Właśnie tutaj można zapoznać się z historią piastowskiej dynastii książąt mazowieckich na wystawie „Księstwo Mazowieckie 1200-1526: intrygi, trucizny i smok, czyli 300 lat niezależnego Mazowsza” (o tak, to nie jest grzeczna opowieść!), a w bezksiężycową noc spotkać na dziedzińcu potworne monstrum: zjawę przypominającą wielkiego, czarnego psa. Podobno jest to rycerz zamieniony w upiorne zwierzę przez złego czarnoksiężnika. Niektórzy twierdzą, że duch strzeże skarbu jednego z najmądrzejszych, a więc i najbogatszych książąt mazowieckich – Janusza I Starszego.
To właśnie temu władcy przypisywane jest wybudowanie zamku w Czersku, a właściwie rozbudowanie niewielkiej warowni do rozmiarów twierdzy. Kolejne modernizacje wprowadziła po przejęciu księstwa przez Koronę królowa Bona. Choć jej rządy na Mazowszu trwały zaledwie 8 lat, ich owoce widzimy do dziś: sady Grójecczyzny, winnice i ogrody warzywne południa regionu to właśnie jej dziedzictwo. Ona sama jest zresztą obecna na Mazowszu do dziś. Czasami spaceruje nocą po zamku w Czersku szukając pereł, które rozsypały się podczas pakowania bagaży przed jej wyjazdem do Włoch. Natomiast za dnia, w każdy letni weekend, na zamku można spotkać rekonstruktorów i wziąć udział w warsztatach i różnych historycznych imprezach.
Zamek w Liwie, na pograniczu Mazowsza i Podlasia, ma swoją Żółtą Damę – żonę kasztelana niewinnie skazaną na śmierć przez ścięcie. W żółtej sukni i takimż czepcu unoszącym się nad pozbawioną głowy szyją została przedstawiona na obrazie wiszącym na honorowym miejscu w zamkowym muzeum. I w takiej właśnie postaci spaceruje nocami po zamku, odwiedzając sale pełne broni i różnorodnych militariów, bo zamek w Liwie to imponująca zbrojownia. Na podzamczu odbywają się w sezonie letnim (i oczywiście za dnia) pikniki historyczne, koncerty, festiwale i tradycyjny turniej rycerski. Oczywiście nie są to jedyne nawiedzone zamki w województwie mazowieckim. W Szydłowcu lamentuje nocami Biała Dama, duch Elżbiety Radziwiłłówny, córki jednego z właścicieli renesansowego zamku wybudowanego na wyspie. Na zamku w Gostyninie uaktywnił się natomiast w ostatnich latach duch cara Wasyla Szujskiego, a na szczycie wieży zamku w Iłży można czasem zobaczyć upiora złej księżniczki, która dowodziła bandą rozbójników. W podziemiach podobno kryją się do dziś zagrabione przez jej kamratów drogocenności. Skąd wzięły się bogactwa zgromadzone w płockich lochach i strzeżone przez Króla Koguta, nie wie nikt. Istnieją za to przekazy, że najsłynniejszy na świecie skarb, który setki lat temu wypłynął z Francji, Wisłą dotarł na Mazowsze i został ukryty w pobliżu katedry w Czerwińsku. Tak, mowa o legendarnych bogactwach templariuszy…
Podróże w czasie
Odwiedzanie zamków, starych kościołów i innych zabytkowych budowli ma w sobie coś z podróży w czasie. Ale są na Mazowszu miejsca, w których można zanurzyć się w przeszłości tak głęboko, jakby rzeczywiście przeniosła nas tam jakaś tajemnicza moc.
Po wejściu do oficyny dworu w Żelazowej Woli, budynku, w którym przyszedł na świat Fryderyk Chopin, można poczuć się prawie jak w pierwszych latach XIX wieku. Może było tu wtedy nieco bardziej surowo, ale i tak wrażenie, że czas się cofnął, jest dojmujące.
Jeszcze silniej można zanurzyć się w przeszłości w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu, które jest skansenem, ale przede wszystkim olbrzymią wioską wciąż żyjącą naturalnym rytmem. Dzień zaczyna się tu wcześnie rano, kiedy należy zadbać o zwierzęta, a kończy o zmierzchu. Wiosną trzeba zasiać, latem zebrać, zrobić z ziarna mąkę, a z nasion lnu wycisnąć olej. Na podobnych zasadach funkcjonuje Muzeum Wsi Radomskiej, gdzie życie płynie zgodnie z naturalnym rytmem, a organizowane w muzeum wydarzenia, jak Święto Ziemniaka, pozwalają połączyć tradycję ze współczesną zabawą.
Mazowsze to nie tylko zamki i wsie. To także klimaty industrialne i historia rozwoju technologicznego. Jak wyglądała XIX-wieczna osada fabryczna? Łatwo to sprawdzić jadąc do Żyrardowa. Przemysłowa zabudowa zachowana niemal w stu procentach, do tego odtworzone w ostatnim czasie założenie urbanistyczne, w którym osada fabryczna została połączona z koncepcją miasta-ogrodu – niesamowite doświadczenie! Skoro już o dawnej technologii mowa – z Sochaczewa (Stacja Muzeum) oraz z Piaseczna (Piaseczyńsko-Grójecka Kolej Wąskotorowa) wyruszają w czasie weekendów na całodzienne wycieczki zabytkowe pociągi kolei wąskotorowych. Warto zaglądać na ich strony, trafiają się specjalne kursy z dodatkowymi atrakcjami, ale już sam przejazd taką ciuchcią jadącą 30 km na godzinę to niezła przygoda!
Kajakiem przez Mazowsze
Własne auto, Koleje Mazowieckie oraz sieć busów zapewniają na Mazowszu sprawną komunikację. Cały region to również fantastyczne tereny na wyprawy rowerowe. W 2021 r. odbył się tu pierwszy ultramaraton Mazowiecki Gravel. W ramach tego rajdu została wytyczona bardzo ciekawa trasa prowadząca z centrum Warszawy, obejmująca wiele atrakcji turystycznych (m.in. wszystkie zamki książąt mazowieckich, zabytkowe miasta, przeprawy przez rzeki). Warto zapoznać się z jej przebiegiem i podzielić dystans niemal 530 km na kilka etapów, bądź wybrać najbardziej interesujący fragment. Jest też w województwie mazowieckiem wiele miejsc, na przykład w okolicach Łącka, gdzie można uprawiać turystykę konną.
Ale krwiobiegiem regionu są rzeki. Fascynujące, na wielu odcinkach wciąż dzikie albo dość naturalne, z dynamicznie rozwijającą się bazą kajakową. Wypożyczenie sprzętu, dostarczenie go na miejsce startu (a w razie potrzeby przewiezienie tam ekipy zainteresowanej spływem) i odebranie po zakończeniu wyprawy można zlecić coraz większej liczbie sprawnie działających firm.
Kto może sobie pozwolić na taką przyjemność? Każdy, bo najważniejsze są umiejętności i doświadczenie. Liwiec, Pilica, Jeziorka, Wkra – to na większości odcinków bezpieczne rzeki o spokojnym nurcie, idealne na spływy rodzinne czy na pierwsze wodniackie wyprawy. Bardziej zaawansowani ucieszą się pływaniem po Narwi czy Bugu, a amatorzy mocnych wrażeń mogą zafundować sobie zastrzyk adrenaliny na Skrwie, która miejscami może nawet sprawiać wrażenie rzeki górskiej. Ukoronowaniem wypraw kajakarskich jest oczywiście spływ Wisłą, rzeką niełatwą, zdradliwą, o zmiennym nurcie. Królowa bywa łaskawa, ale biada nowicjuszowi, który się na nią zapędzi!
Na Wkrze można też spróbować raftingu, czyli spływu na pontonach. W Pułtusku po Narwi pływają romantyczne gondole, a na Wiśle coraz częściej pojawiają się drewniane łodzie starego typu, a także żaglówki. W okolicach Serocka, na Narwi i Bugu, pływają wycieczkowe katamarany. Sztuczny zbiornik nazywany niekiedy mazowieckim morzem, czyli Jezioro Zegrzyńskie, to centrum sportów wodniackich regionu. Warte polecenia są też piękne, ciche i czyste akweny Pojezierza Gostynińskiego – zwłaszcza dla amatorów żeglarstwa i wiosłowania.
Wracając do spływów – wiele tras wiedzie przez piękne i dzikie tereny: parki krajobrazowe i lasy. Mazowsze wciąż jeszcze ma puszcze, nie tylko Kampinoską, ale też Kozienicką, Białą i pozostałości Zielonej. Narew, Bug i Liwiec meandrują i tworzą starorzecza, Wisła i Pilica zachwycają skarpami i piaszczystymi plażami, a Skrwa tarasami i zielonymi kanionami.
Można skorzystać z oferty spływów jednodniowych, a jeśli ktoś chciałby spędzić w kajaku więcej czasu, nie ma problemu ze znalezieniem bazy, na przykład w gospodarstwach agroturystycznych. Wiele z nich proponuje poza noclegiem i wyżywieniem także dodatkowe usługi, na przykład warsztaty kulinarne lub możliwość nauczenia się opieki nad gospodarskimi zwierzętami. Jeśli ktoś nigdy nie doił kozy lub krowy, ma szansę zdobyć tę umiejętność.
Parki rozrywki
Na koniec rodzinne petardy, czyli trzy miejsca, które warto odwiedzić podczas rodzinnej wyprawy po Mazowszu.
Suntago – Park of Poland we Wręczy koło Mszczonowa – to gigantyczny kompleks wypoczynkowo- rozrywkowy, wodna dżungla z naturalnymi wodami termalnymi, dziesiątkami zjeżdżalni, w tym jedną z najwyższych i najdłuższych w Europie, oraz ze strefą SPA and Wellness. Można wpaść na jeden dzień, można na kilka (także bez dzieci) i wyszaleć się za wszystkie czasy lub – wybierając spokojniejszą strefę relaksu – solidnie wypocząć lub podreperować kondycję.
Farma Iluzji w Mościskach – miejsce magiczne, wykorzystujące naukowe odkrycia do zadziwiania tajemnicami natury. Można tu chodzić po suficie, nagle urosnąć lub błyskawicznie zmaleć, rozwiązać mnóstwo przedziwnych łamigłówek i bawić się przez cały dzień. To właśnie tam Latająca Chata próbuje oderwać się od ziemi.
Julinek w Lesznie na skraju Puszczy Kampinoskiej to dawna baza cyrkowa (do dziś zresztą działa tam szkoła dla uczniów sztuki cyrkowej), a dzisiaj – olbrzymi plac zabaw z bodaj największą w Polsce kolekcją dmuchańców, dużym parkiem linowym, boiskiem do minigolfa oraz dwiema stałymi arenami cyrkowymi. Tutaj również można spędzić cały dzień, a nawet zrobić sobie w miejscowym hotelu bazę wypadową do wypraw po Puszczy Kampinoskiej lub nawet całego Mazowsza.
Magdalena Walusiak
You must be logged in to post a comment.