Walka z odpadami stała się modnym tematem zahaczającym o politykę krajową i międzynarodową. Spacer po peryferiach miast i miasteczek pokazuje, że temat funkcjonuje głównie w mediach, a życie toczy sie własnymi torami: odpady nadal trafiają do lasów i nad rzeki zamiast do punktów segregacji.
Jest wiele kategorii odpadów niebezpiecznych – podzielonych pod względem fizycznym, chemicznym i mikrobiologicznym. Zwykły człowiek nie zawsze jest w stanie ocenić, z jaką substancją ma do czynienia i czym to grozi. Kuleje znakowanie opakowań i faktyczny recykling. Program walki z azbestem (głównie chodzi o płyty dachowe z „eternitu” ale też rury wodociągowe i inne prefabrykaty budowlane) ma się zakończyć w 2032 roku, ale wiele faktów wskazuje, że się nie zakończy. Tysiące ton eternitu nadal znajdują się na dachach domów i budynków gospodarczych – głównie wiejskich stodół. Starsze osoby mają problemy ze zgłoszeniem rozbiórki dachów i znalezieniem firmy utylizacyjnej, a tzw. przedsiębiorcom urzędy odmawiają dotacji na usuwanie azbestu. W efekcie stosy płyt eternitowych zalegają niezabezpieczone przy drogach, są wywożone do lasów, wąwozów i nieczynnych żwirowni, albo – co jest najgorszym rozwiązaniem – są rozdrabniane i używane do utwardzania nawierzchni lokalnych dróg.
Odpady medyczne
W ostatnich miesiącach rozwinęła się plaga skażonych odpadów medycznych, co ma związek z panującą od ponad roku epidemią. Teoretycznie takie odpady powinny być przewożone i składowane przez wyspecjalizowane firmy. W praktyce zużyte rękawiczki, maseczki, opakowania po lekach, a nawet igły i strzykawki leżą na ulicach, trawnikach, w parkach, lasach i nad rzekami. Optymalną metodą niszczenia odpadów medycznych jest utylizacja termiczna czyli spalanie, ale większość gmin, w których planowano budowę spalarni odpadów oprotestowała te inwestycje. Coraz częściej pojawiają się fotografie żerujących na wysypiskach ptaków z igłami do strzykawek wbitymi w nogę albo w dziób albo też zdjęcia różnych zwierząt zaplątanych w tasiemki od maseczek.
Odrębnym problemem są opakowania po środkach ochrony roślin i nieodpowiedzialne pozbywanie się resztek płynów do oprysków. Wiele środków chemicznych stosowanych w rolnictwie jest oznakowanych jako niebezpieczne dla ryb i innych organizmów wodnych. Część jest jednoznacznie szkodliwa albo wręcz trująca dla ludzi. Wszystkie środki owadobójcze są przy nieodpowiednim stosowaniu toksyczne dla większości owadów w tym dla pszczół. Nadal jednak pojemniki po środkach owadobójczych są porzucane w przypadkowych miejscach – np. nad rzekami, a aparatura do oprysków myta bez zabezpieczenia przed skażeniem, co prowadzi do potencjalnie śmiertelnych zatruć pracowników albo zatrucia zbiorników wodnych.
Uciążliwe odpady
W dużych miastach problemem jest utylizacja pyłów i popiołów z elektrowni i elektrociepłowni konwencjonalnych. Podobnym problemem jest zagospodarowanie szlamu z oczyszczalni ścieków. W Warszawie podjęto próbę pozornego poprawiania stanu środowiska przez tzw. rekultywację piaszczystej wydmy przy pomocy osadu z oczyszczalni i popiołów węglowych, co ma miejsce na terenie ostoi Natura 2000 Poligon Rembertów w Zielonce i przez kilkanaście lat nie doprowadziło do rekultywacji nawet fragmentu terenu. Uciążliwe jest też składowanie odpadów pozornie nieszkodliwych, jak tworzywa sztuczne i papier przeznaczone do recyklingu. Z wysypisk wydobywają się dokuczliwe odory wyczuwalne w promieniu kilkuset metrów, a czasem kilku kilometrów. Drażniące zapachy znają mieszkańcy podwarszawskich składowisk Radiowo, Utrata i Wola Ducka, a nawet nieczynnego od kilku lat, ale nadal śmierdzącego składowiska w Zakroczymiu. Już wiele lat temu opracowano wydajne polskie metody przerabiania pochodzącego ze zużytych opakowań polietylenu i polipropylenu na olej opałowy, ale recykling tych i innych substancji kuleje. Plagą są pożary składowisk, skutkujące zatruciem okolicznych gleb i wód dioksynami i innymi rakotwórczymi węglowodorami aromatycznymi. Przy okazji spalania polichlorku winylu (PVC) powstaje też fosgen – znany jako skuteczny gaz bojowy.
Każdy z nas ma pewien wpływ na stan środowiska i jego zanieczyszczenie. Najprostsze działania to unikanie nadmiernej konsumpcji, wybór opakowań przyjaznych dla środowiska (wykonanych z papieru, kartonu i tworzyw biodegradowalnych) oraz respektowanie przepisów o zagospodarowaniu odpadów.
Przemysław Stolarz
You must be logged in to post a comment.