„Uwieczniamy to, co nie powinno być zapomniane” – mówi o swojej misji Jakub Siemiński, twórca portalu internetowego www.swiatynia3d.pl, w rozmowie z Bartoszem Wieczorkiem.
Perły polskiej architektury są dostępne na wyciągnięcie ręki. Witryna, którą stworzył Jakub Siemiński jest pierwszą zdigitalizowaną formą, uwieczniającą historyczny dorobek polskiej architektury sakralnej. Pandemia zamknęła nam wiele drzwi do poznawania i podziwiania świata. Stęsknieni za wyjazdami, wracamy myślami do beztroskich podróży, urzekających krajobrazów, pięknych zabytków czy cudów natury. Digitalizacja to najlepsze narzędzie XXI wieku, pozwalające uwiecznić i udostępnić zabytki w szybkiej i trwałej formie technologicznej.
Jakie były przesłanki i jakie założenia zostały zrealizowane przy tworzeniu tego portalu?
Stworzony przeze mnie portal „Świątynia 3D”, umożliwia poznawanie i zwiedzanie polskich zabytków, bez konieczności wychodzenia z domu. To pierwsza na świecie witryna, która za pomocą innowacyjnych technologii audiowizualnych prezentuje dorobek kulturowy minionych epok, jednocześnie eksponując uroki polskiej przyrody. Odwiedzający stronę mogą bezpłatnie i bezpiecznie przenieść się do pięknych wnętrz i podziwiać je w taki sposób, jakby znaleźli się tam na miejscu. Średniowieczne świątynie pamiętające czasy walki z Krzyżakami, miejsca w których zatrzymał się czas, figury wyrzeźbione przez dawnych mistrzów, malownicze krajobrazy naszego kraju – wszystko to można zobaczyć w jednej witrynie internetowej www.swiatynia3d.pl.
Ideą projektu jest promocja i udostępnienie szerokiemu gronu odbiorców w kraju i za granicą wizerunku polskich zabytkowych świątyń, które stanowią istotną część polskiego dziedzictwa kulturowego.
Założeniem projektu jest stworzenie największej wirtualnej biblioteki, miejsca pamięci i wiedzy. Projekt pozwala na przełamywanie barier w dostępie do dóbr kultury, w tym w dostępie do kultury osób niepełnosprawnych i wykluczonych. Służy celom popularyzacyjnym, edukacyjnym i naukowym oraz utrwala tożsamość kulturową i narodową. Przepiękne świątynie to jeden z najcenniejszych skarbów polskiej sztuki, zatem naszym obowiązkiem jest zachowanie ich dla przyszłych pokoleń oraz możliwie szerokie propagowanie wiedzy o tych zabytkach naszej kultury.
Do kogo skierowany jest projekt?
Projekt skierowany jest do odbiorców w każdym wieku. Dzięki wykorzystaniu szerokiego wachlarza atrakcyjnych form prezentacji za pomocą nowoczesnych technologii takich jak VR, zdjęcia 360⁰, filmy – portal jest dopasowany do potrzeb i oczekiwań różnych grup wiekowych. Osoby posługujące się nowymi technologiami docenią zalety wirtualnej wycieczki. Łatwy dostęp dla młodzieży i dzieci oraz innowacyjna i ciekawa forma prezentacji to szansa na naukę poprzez zabawę. Teksty informacyjne o świątyniach zamieszczane są na portalu w czterech językach: polskim, angielskim, niemieckim i francuskim, a także nagrane są przez polskiego lektora w formie audio-deskrypcji dla osób niewidomych i słabo widzących. Planujemy niebawem poszerzyć tłumaczenia o kolejne języki. Takie źródło warto zarekomendować znajomym turystom, którzy chcieliby odkrywać Polskę szlakami pełnymi sztuki i duchowej refleksji. Historie obiektów które odwiedzamy, są fascynujące, a wielu osobom wciąż nieznane. Poprzez informacje, które zbieramy i udostępniamy na naszym portalu staramy się to zmienić i dać każdemu łatwą możliwość zgłębiania tej wiedzy oraz podziwiania obiektów, ich otoczenia i zgromadzonych w nich dzieł. Kiedy dziś dom buduje się w ciągu roku, to zapominamy, że wspomniane świątynie wznoszono niekiedy przez dziesiątki czy setki lat. Wiemy, że poznawanie i pokazywanie historii to podstawa do wychowywania kolejnego pokolenia Polaków.
Źródłem najpiękniejszych dzieł człowieka często jest miłość. Może być inspiracją, poczuciem misji, może łączyć siły twórców, czasem bywa przeszkodą, ale zawsze skłania do zwiększenia kreatywności i tworzenia nowych dzieł. Wciąż pozostaje nieuchwytną siłą, która „pcha” ludzkość coraz dalej w poszerzaniu horyzontów.
A kiedy i w jakich warunkach zrodził się pomysł na ten portal?
Razem z żoną zawsze marzyliśmy o przypieczętowaniu naszej miłości w pięknej, zabytkowej świątyni. Niestety, kościół w naszej okolicy uległ poważnym zniszczeniom w wyniku pożaru. Szczęśliwie, dzięki pomocy parafian i silnej woli księdza proboszcza, świątynia została odbudowana. Ochrzciliśmy w niej również dwójkę naszych cudownych dzieci. To wydarzenie uświadomiło mi, jak nietrwałe są te cenne obiekty, które głęboko zakorzenione w naszej historii i naszej kulturze, niestety narażone są na zniszczenie. Naszym obowiązkiem jest dbać o to, aby przetrwały dla przyszłych pokoleń. Postanowiłem wtedy wykorzystać swoje doświadczenie zawodowe, by ocalić od zapomnienia te piękne relikty – symbol i świadectwo minionych epok.
Przygotowanie tak szeroko zakrojonego projektu to dużo pracy w terenie, opracowań technicznych, wyzwań organizacyjnych. Portal sukcesywnie się jednak rozwija. Jak zorganizowana jest praca przy jego tworzeniu i jakie problemy temu towarzyszą?
Początki były trudne – musieliśmy zdobyć zaufanie ludzi, o które tak ciężko w obecnych czasach. Pierwszy kościół, który wykonaliśmy to parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Starej Miłosnej. Przychylne słowa oraz aprobata proboszcza utwierdziły nas w przekonaniu, iż jest to naprawdę wartościowy projekt i najwyższy czas by ruszać z jego realizacją w kolejne zakątki Polski.
Zaczęliśmy od szukania informacji o najpiękniejszych i najcenniejszych obiektach sakralnych. To zadziwiające jak wiele jest zapierających dech w piersiach, malowniczo położonych świątyń, od gór po samo morze. Wybór był naprawdę trudny. Ruszaliśmy zawsze pełni zapału i optymizmu.
Podczas naszej pracy trafiały się również chwile zwątpienia. Początkowo, kiedy odwiedzaliśmy pierwsze parafie, zbierając materiał do podwalin portalu, niełatwo było przekonać proboszczów do udostępnienia nam obiektów. Projekt jest innowacyjny, jedyny w swoim rodzaju. Wykorzystuje najnowsze technologie audiowizualne, które ciężko w prosty sposób opisać słowami podczas krótkiej rozmowy przy herbacie na plebanii. W niektórych z tych miejsc wciąż nie ma dostępu do internetu, ale nasz portal to ma być właśnie okno na świat. Opowiadaliśmy, pokazywaliśmy ujęcia filmowe i zgromadzone materiały, udostępnialiśmy specjalne okulary, aby zobrazować jaki potencjał niesie nasza praca.
Nad każdym projektem świątyni pracuje cały zespół ludzi. W terenie jest to operator filmowy wraz z fotografem i operatorem drona, którzy odpowiedzialni są za dokumentację obiektu.
Jeden zdigitalizowany kościół to około 500 GB surowych danych. Następnie zebrany materiał trafia do montażysty, który tworzy finalną wersję filmu. Wykonane zdjęcia 360⁰ przetwarzane są przez specjalistyczne oprogramowanie, które umożliwia tworzenie trójwymiarowego modelu budynku na potrzeby wirtualnej wycieczki i zwiedzania w technologii Virtual-Reality za pomocą specjalnych okularów. W międzyczasie przygotowywane są opisy na podstawie źródeł historycznych. Gotowe teksty trafiają do tłumaczy oraz lektora, który przygotowuje nagranie głosowe polskiej wersji językowej. Wszystkie elementy łączone są i publikowane na portalu.
Na portalu udostępniono już blisko 100 świątyń z całej Polski i liczba ta sukcesywnie rośnie. Podczas podróży ekipa „Świątyni 3D” przebyła ponad 35 tysięcy kilometrów. Spędziliśmy miesiące poza domem ciężko pracując w terenie, z wiarą, że to co robimy jest i będzie ważne dla obecnych i przyszłych pokoleń. Projekt nie powstałby również bez wsparcia i zrozumienia ze strony naszych najbliższych.
Jak w jednym zdaniu zawarłby pan główny cel projektu? Jaki jest jego odbiór?
„Uwieczniamy to, co nie powinno być zapomniane”. Chyba tak. Portal zyskał w krótkim czasie bardzo duże uznanie odbiorców. Gromadzone materiały są archiwizowane w Instytucie Dziedzictwa Narodowego i będą mogły służyć do rekonstrukcji lub renowacji zniszczonego obiektu. Na stronie udostępniono już blisko 100 świątyń z całej Polski, w tym z listy światowego dziedzictwa UNESCO oraz Pomniki Historii, a liczba ta sukcesywnie rośnie. Nad inicjatywą „Świątynia 3D” pieczę sprawuje Fundacja Zdrowia i Kultury powołana przez Bogusławę Witer w 2005 r., jako odpowiedź na konieczność edukacji prozdrowotnej polskiego społeczeństwa przez organizacje pozarządowe. Przez szereg lat fundacja zrealizowała wiele projektów, m.in. „Czas na zdrowie – profilaktyka zdrowia w rodzinie”, „Zdrowie kobiety – o czym każda kobieta wiedzieć powinna”, oraz „eSztuka bez barier – integracja społeczna oraz przywrócenie do aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych lub wykluczonych zawodowo, ze względu na stan zdrowia”.
Jak ten projekt wpisuje się w dotychczasową działalność fundacji? Jakie widzicie efekty pracy nad portalem o zabytkach sakralnych i jakie będą jego dalsze losy?
Fundacja prowadzi działania na rzecz zdrowia społeczeństwa. Jedną z elementarnych dziedzin odpowiadających za zdrowie psychiczne Polaków, szczególnie w czasach pandemii, jest kultura i sztuka oraz dostęp do nich w bieżącej sytuacji. Postanowiliśmy wyjść do ludzi, aby pokazać nasze dziedzictwo z innej, nowej perspektywy.
Zainteresowanie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania! Już w ciągu pierwszego tygodnia udostępnione przez nas materiały zebrały ponad 40 tysięcy odsłon, zaś po pół roku liczba ta zbliża się do miliona. Nasze posty opublikowane na portalu Facebook, dotarły już do blisko 850 000 odbiorców. Poznajemy dzięki temu niezwykłe historie ludzi, którzy za pośrednictwem naszego portalu, po wielu latach wracają do swoich rodzimych stron i do wspomnień z nimi związanych. Jest to dla nich ogromna radość móc zobaczyć swój kościół po wielu latach. Serce nam rośnie, widząc, że to, co ważne dla naszej kultury i historii, ważne jest również dla ludzi.
W 2019 roku projekt „Świątynia 3D” wyróżniło również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i wsparło jego dalszy rozwój. Ponad połowa polskich biskupów wszystkich wyznań wyraziła już pisemne wyrazy uznania i chęć współpracy przy realizacji przedsięwzięcia. Liczba ta stale powiększa się o kolejne diecezje. Planujemy kolejny rok pracy na rzecz digitalizacji zabytków, udostępniając, pomimo pandemii, kolejne 50 świątyń do końca 2021 roku. Fundacja, aby dalej płynnie rozwijać projekt, poszukuje także patronów, którzy chcieliby wesprzeć projekt w dalszej digitalizacji polskiego dziedzictwa kulturowego i stać się mecenasami sztuki. Dziś są to już m.in. Fundacja „Ku Bogu” i Liga Kobiet Polskich.
Pragnę jeszcze powiedzieć kilka słów w kwestii, która bardzo nas poruszyła. Zespół „Świątyni 3D” z początkiem tego roku stracił jednego z najważniejszych członków, choć zyskał nowy, ważny cel – ocalenie pamięci o osobie, bez której wsparcia i zaangażowania Projekt nie mógłby powstać. Bogusława Witer, która była założycielką i fundatorką Fundacji Zdrowia i Kultury, odeszła po ciężkiej walce z koronawirusem. Panująca pandemia zabrała nam bardzo ważną osobę, która wspierała nas na każdym etapie projektu. Dziś wiemy, że jest to portal wnoszący wiele nowych wartości do polskiego dziedzictwa kulturowego, jesteśmy zobowiązani kontynuować rozpoczęty projekt, wciąż uwieczniając to co nie powinno być zapomniane.
Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów w realizacji.
You must be logged in to post a comment.