Lata 1879–1888 Aleksander Gierymski spędził w Warszawie, tworząc wiele dzieł jej poświęconych. Był to najlepszy okres jego twórczości.

Na początku marca 2021 r., minie 120 rocznica śmierci Aleksandra Gierymskiego. Malarz i rysownik, przedstawiciel realizmu i prekursor polskiego impresjonizmu, brat nie mniej słynnego Maksymiliana, pozostawił po sobie m.in. kolekcję dzieł prezentujących fragmenty współczesnej mu Warszawy. Wartość tych prac jako źródeł historycznych do dziejów miasta, można postawić dziś w rzędzie z dziełami Bernarda Belotto czy też Zygmunta Vogla. Aleksander Gierymski urodził się w Warszawie 30 stycznia 1850 r. Był synem Józefa, administratora Szpitala Ujazdowskiego i Julii z Kielichowskich. Ochrzczony został w kościele św. Aleksandra przy ob. Placu Trzech Krzyży (wtedy św. Aleksandra) i w jego okolicy się wychowywał. We wczesnej młodości uczęszczał do męskiego III Gimnazjum Filologicznego i Klasy Rysunkowej (obecnie ASP) przy Krakowskim Przedmieściu. W latach 1868–1872 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, którą ukończył z wyróżnieniem. W 1869 r. wspólnie z bratem uczęszczał do prywatnej pracowni Franza Adama. W tym okresie zaczął współpracować jako ilustrator z czasopismami warszawskimi, m.in. z „Kłosami”, „Tygodnikiem Ilustrowanym” i „Wędrowcem”. W latach 1873-1879 z niewielkimi przerwami przebywał w Rzymie.

Twórczość warszawska
Lata 1879-1888 Gierymski spędził w Warszawie, tworząc wiele dzieł jej poświęconych. Był to najlepszy okres jego twórczości. W tym czasie wynajmował pracownię na ostatnim piętrze kamienicy przy ul. Zgoda 2. Dużo czasu spędzał w kawiarni Parraviciniego na rogu Nowego Światu i obecnego Placu Trzech Krzyży, będącej miejscem spotkań śmietanki artystycznej. Utrzymywał się wówczas przede wszystkim z ilustracji prasowych. Dzięki nim możemy dziś przyjrzeć się różnym obliczom tamtego miasta. Można na nich zobaczyć miejsca uznawane za wytworne, typowe budowle, handel miejski, ulice i zaułki, życie ludności żydowskiej, ale co szczególnie istotne, biedne i zaniedbane wówczas obszary Starego Miasta i Powiśla. Prezentował na nich charakterystyczne sceny rodzajowe, np. pracę koszykarzy, tragarzy czy też piaskarzy. Ale nie stronił też od innych treści. Jedną z najciekawszych jest ilustracja „Prado na Saskiej Kępie”, gdzie Gierymski w miejscu podmiejskich hulanek, przedstawił swojego rodzaju autoportret i swoje nieodłączne atrybuty – cylinder i laskę.

Najcenniejszymi pod względem artystycznym warszawskimi pracami Gierymskiego są jednak zachowane obrazy. Do najważniejszych należą dzieła ukazujące pozbawione ubarwień życie obszaru nadwiślańskiego. Niektóre z nich powstały w kilku wersjach. Należy do nich namalowane w trzech rodzajach „Święto trąbek” (1884, 1888 i 1890), które przedstawia port rzeczny z mostem kolejowym przy Cytadeli w tle o zmierzchu i modlących się Żydów. Widać na nim obrzęd święta Rosz-ha-Szana – hebrajskiego Nowego Roku. Ceremonię tę rozpoczyna dźwięk wykonanych z baranich rogów instrumentów dętych, od czego święto zawdzięcza swoją potoczną nazwę. W podobnym, niemal reporterskim tonie utrzymane są obrazy „Powiśle” (1883) – prezentujący pejzaż ruder tej części miasta i jej mieszkańców, „Przystań na Solcu” (1883) – ukazujący brzeg rzeki i górujący nad nim stary, charakterystyczny dla tego obszaru budynek oraz „Piaskarze” (1887) – dokumentujący pracę piaskarzy, przerzucających piasek z łodzi na brzeg w okolicy mostu Kierbedzia.
Najbardziej docenionymi warszawskimi dziełami Gierymskiego, są pochodzące z cyklu ukazującego życie ludności żydowskiej obrazy „Żydówka z pomarańczami” i „Żydówka z cytrynami” (1880-1881). Przedstawiają one handlarkę owocami na tle panoramy Warszawy. Kobieta z koszem pomarańczy jest też jedną z bohaterek obrazu „Brama na Starym Mieście w Warszawie” (1883), ukazującego portal kamienicy Kurowskiego przy Rynku Starego Miasta 38.

Dziedzictwo dzieł Gierymskiego
Warszawskie dzieła Aleksandra Gierymskiego nie zostały za jego życia przez rodaków docenione. Zarzucano im przede wszystkim niewybredność prezentowanych treści. Zniechęcony postawą tutejszego światka artystycznego, w 1888 r. wyjechał do Niemiec, a potem do Francji. Następnie lata 1893-1895 spędził w Krakowie, po czym osiadł na stałe we Włoszech, gdzie tworzył do końca życia. Zmarł między 6 a 8 marca 1901 r. w szpitalu psychiatrycznym w Rzymie.
Dziś jego ilustracje odnaleźć można w wielu archiwalnych rocznikach prasowych z II połowy XIX wieku. Ale szczególnie warto obejrzeć jego warszawskie obrazy. „Żydówka z pomarańczami”, „Święto trąbek I” i „Piaskarze” prezentowane są w Muzeum Narodowym w Warszawie. „Powiśle” oraz „Święto trąbek III” znajdują się w Muzeum Narodowym w Krakowie, a „Żydówka z cytrynami” w Muzeum Śląskim w Katowicach.
Adam Ciećwierz
You must be logged in to post a comment.