Niemieckie obozy śmierci wciąż zajmują ważne miejsce w literaturze polskiej, nadal wywołują zainteresowanie i grozę. Dla wielu pokoleń są symbolem zła, jego niemalże ucieleśnieniem, które próbujemy bezskutecznie zrozumieć, ale jak można zrozumieć fakt, iż ludzi torturowano, zmuszano do nieludzkiej pracy, głodzono, gazowano i palono w krematoriach? Rozum nie jest w stanie tego pojąć i wytłumaczyć, ale pozostaje najważniejsze – dawać świadectwo, aby tan koszmar nigdy się nie powtórzył. Dlatego potrzebna jest praca nad pamięcią o obozach, zbieranie wszelkich wspomnień i świadectw, aby nic nie zostało stracone. To jedyna chyba forma zwycięstwa, którą można odnieść nad zbrodniczym systemem, który całe narody chciał usunąć ze świata.
Takim właśnie małym „zwycięstwem” jest spisana przez Ninę Majewską-Brown historia Anny Marii Odi i jej rodziców, byłych więźniów, którzy za swoją życiową misję uznali dawanie świadectwa o obozie i postanowili tworzyć Muzeum Auschwitz-Birkenau. Ich dzieło życia kontynuowała córka, stając się dobrowolną „więźniarką” pamięci o obozie, a głównie o ludziach, którzy w nim byli. Ten niezwykły wysiłek jest wielkim triumfem człowieczeństwa nad bestialstwem, jest znakiem nadziei, iż niewyobrażalne zło nie odniosło sukcesu. Dokonano masowych mordów, ale ostatecznie fabryki śmierci zostały zniszczone, a z obozu płynie nieustannie na cały świat wielkie wołanie o ochronę godności człowieka przed wszelką ideologią i systemami, które chcą nad człowiekiem zapanować. Książka Niny Majewskiej-Brown to opowieść o niezwykłych ludziach, którzy właśnie tę wielką misję Muzeum Auschwitz-Birkenau współtworzyli.
(wrb)
Nina Majewska-Brown, Ostatnia „więźniarka” Auschwitz, Bellona, 2021.
You must be logged in to post a comment.