Z Piotrem Zarembą, prezesem ElectroMobility Poland, rozmawia Bartosz Wieczorek.
Fabryka pierwszego polskiego samochodu elektrycznego powstanie w Jaworznie, prawdopodobnie przed końcem 2021 r. Plany zakładają, że pierwsze samochody wyjadą z Jaworzna w roku 2024. Kiedy i w jakich warunkach zrodził się pomysł na taki samochód?
Idea polskiego samochodu elektrycznego opiera się na dwóch fundamentach: odpowiednim „momentum rynkowym” związanym z budzącym się rynkiem elektromobilności, umożliwiającym wejście na rynek nowego gracza oraz rozwiniętym polskim sektorze motoryzacyjnym. Projekt ewoluował, dostosowując się do rynkowych realiów. W obecnym kształcie projekt został przyjęty w czerwcu 2018 r.
Załoga fabryki ma liczyć ok. 3000 osób, a wedle szacunków może wygenerować 12 tys. miejsc pracy poza bramą fabryki. Dla Śląska, gdzie dokonuje się transformacja sektora energetyczno-wydobywczego to inwestycja bardzo ważna gospodarczo. Czy ten fakt był decydujący przy ustalaniu lokalizacji fabryki?
Fakt, że Izera będzie produkowana na Śląsku nie jest przypadkiem. Przed finalnym wyborem, lokalizacja musiała być zweryfikowana na podstawie szeregu kryteriów. Jaworzno to przede wszystkim doskonała lokalizacja, mając na uwadze budowanie łańcucha dostawców. Szeroko rozumiana motoryzacja jest już specjalizacją tego regionu. Budowa fabryki samochodów elektrycznych wpisuje się w transformację regionu w kierunku nowych technologii, co niewątpliwie było jednym z czynników decydujących o tym wyborze.
Czy fabryka w Jaworznie to pierwsza jaskółka odbudowy polskiego przemysłu samochodowego czy raczej jednorazowa inicjatywa?
Motoryzacja w Polsce jest drugą największą gałęzią przemysłową generującą ok. 8 proc. PKB. W zakładach w Polsce mogą być wytworzone niemal wszystkie części niezbędne do zbudowania samochodu. Dlatego w tym kontekście ten przemysł już jest. Brakuje nam natomiast własnej marki, a tym samym kompetencji kompleksowego zaprojektowania auta. Stąd też współpraca ElectroMobility Poland z renomowanymi partnerami międzynarodowymi. Własna marka daje ogromny impuls rozwojowy dla całego sektora firm inżynieryjnych oraz produkcyjnych operujących w branży automotive i Izera będzie ten potencjał rozwijać.
W jakim stopniu produkcja będzie bazować na polskich technologiach, a na ile na zagranicznych?
Współczesny przemysł motoryzacyjny ma charakter globalny. Nie ma samochodów tylko francuskich, niemieckich, włoskich etc. Współczesne auta składają się z komponentów pochodzących z wielu krajów, w tym oczywiście z Polski. Większość samochodów, które znamy, są w części polskie. W krótkim okresie Izera będzie wykorzystywać licencjonowane technologie. W długiej perspektywie natomiast technologie te będą rozwijane przez polskich inżynierów. Pozyskanie technologii i jej rozwój daje możliwość współpracy przemysłu z sektorem badawczo rozwojowym, ukierunkowując prace badawcze już na konkretne wdrożenia produkcyjne. Lokalny producent daje właśnie taką możliwość.
Izera ma być samochodem rodzinnym. Co to dokładnie oznacza? Jak duża rodzina się w niej zmieści? Na jakie może liczyć udogodnienia?
Projektując Izerę ogromny nacisk położyliśmy na przestronność oraz praktyczne rozwiązania. Samochody elektryczne ze względu na brak silnika z przodu oraz płaską podłogę można projektować w inny sposób niż spalinowe. Dzięki temu wnętrze zyskuje więcej przestrzeni oraz np. miejsce na dodatkowe schowki. Izera będzie reprezentowała uniwersalny i popularny– zarówno wśród klientów indywidualnych jak i biznesowych – segment C.
Czy możemy zdradzić jakieś szczegóły techniczne samochodu? Jakieś oryginalne rozwiązania? Coś, co będzie go wyróżniać?
Izera będzie miała dwie baterie do wyboru: o pojemności 40Kw lub 60Kw oraz zasięg, który dla większej baterii będzie wynosił 400 km. Architektura elektryczna i systemy sterowania pojazdów będą zgodne z rynkowymi trendami. Aplikacja, którą można będzie zainstalować na telefonie lub innym urządzeniu mobilnym, umożliwi uruchomienie klimatyzacji podczas ładowania. Dodatkowo system pozwoli na ustawienie wybranego czasu i cyklu ładowania, żeby zmniejszyć jego koszt. Wykorzystane zostanie energooszczędne oświetlenie LED. Wpłynie to na podniesienie poziomu bezpieczeństwa oraz zasięgu pojazdów. Użytkownicy będą mogli „komunikować się” z samochodami za pomocą aplikacji lub swojego głosu, skorzystać z dotykowego ekranu LCD o wysokiej rozdzielczości.
Najnowsze technologie służą także bezpieczeństwu użytkowników aut. Dlatego przy projektowaniu samochodów marki Izera szczególną uwagę poświęcono zaawansowanym systemom wspomagania kierowcy. Zostaną one wyposażone m.in. w ESC (system stabilizacji toru jazdy), FCW (ostrzeganie przed zderzeniem), BSW (monitorowanie martwego pola) czy TSR (rozpoznawanie znaków drogowych).
Spółka będzie realizować projekt w oparciu o pozyskaną platformę technologiczną oraz przy współpracy z integratorem technicznym, którego rolą będzie również zapewnienie spójności i koordynacja prac związanych zarówno ze specyfikacją techniczną części oraz komponentów, jak i inżynierią produkcji. Taki model opracowania samochodów seryjnych ogranicza ryzyka projektowe oraz harmonogramowe, a także zapewnia realność dla tak skomplikowanego projektu. Izera od strony technicznej jest opracowywana zgodnie ze standardem obowiązującym w branży.
Czy da się dziś w jakiś sposób oszacować, choćby w przybliżeniu, cenę zakupu Izery? Czy będzie dostępna dla osób ze średnim poziomem dochodów?
Przy zakupie samochodu elektrycznego lepiej operować całościowymi kosztami użytkowania, niż tylko ceną zakupu. Izera będzie samochodem popularnym i będzie zaoferowana w modelu abonamentowym, gdzie w ramach jednej miesięcznej raty, w której będą zawarte wszystkie koszty korzystania, łącznie z energią elektryczną. Rata ta będzie niższa od spalinowych odpowiedników.
I na koniec pytanie o nazwę samochodu. Jak została wyłoniona?
Razem z profesjonalną agencją brandingową szukaliśmy nazwy, która będzie spełniać kilka kryteriów, m. in. powinna być łatwo zapamiętywalna, dobrze brzmieć w innych językach, ale również być związana z Polską. Nie chcieliśmy bezpośrednio nawiązywać do popularnych motywów historycznych, czy patriotycznych.
Nazwa Izera pochodzi od Gór Izerskich, pięknego i czystego zakątka leżącego w południowo-zachodniej Polsce. W języku angielskim – Izera Mountains. To dobrze brzmi również w innych językach. Chcemy przecież, żeby była rozpoznawalna w Europie.
Góry Izerskie to przepiękny punkt na mapie Polski, ale wciąż niedoceniany w wystarczającym stopniu. Łagodne wzniesienia sprawiają, że jest to miejsce o bardzo rodzinnym charakterze, spełniające oczekiwania rodziców i dzieci – podobnie jak nasz samochód. To także obszar o unikalnym charakterze naturalnym – znajduje się tam Park Ciemnego Nieba, na terenie którego można zobaczyć tysiące gwiazd. To odniesienie doskonale pasuje do naszego „elektryka”, przy którego projektowaniu inspirowaliśmy się polską przyrodą. Góry Izerskie mają charakter transgraniczny, a chcemy, aby i nasz samochód zdobywał klientów również w innych krajach.
Dziękuję za rozmowę.
You must be logged in to post a comment.