Dopiero po 25 latach polscy czytelnicy doczekali się przekładu z języka niemieckiego książki “Leopantera. Historia pewnej miłości” autorstwa wybitnego polskiego artysty i ilustratora Józefa Wilkonia oraz jego syna Piotra – książka ukazała się w wydawnictwie “Media Rodzina”.

Największą zaletą książki są ilustracje, które stanowią oddzielną część narracyjną – słowa czasem w niej przeszkadzają. Opowieść, którą snują ojciec i syn to uniwersalna historia o rodzeniu się miłości, o towarzyszącej temu niepewności i zagubieniu, o braku wsparcia z zewnątrz i konieczności podążania za głosem serca. Całość ubrana jest w zwierzęcy sztafaż – młody lew na pierwszym polowaniu napotyka czarną panterę i od razu jego serce lgnie do niej bez reszty.
Historia kończy się w sposób przewidywalny, ale to jest opowieść skierowana do młodego odbiorcy, który potrzebuje bezpiecznego rozwiązania, aby samemu wzmocnić się na drodze poszukiwania miłości, a nie rozważać jej blaski i cienie.
Ten wymiar książki pozwala zrozumieć jej uproszczoną i przewidywalną fabułę, ale rodzi pewien niedosyt. Wynika on z braku zaskoczenia, zdziwienia, które niosą opowieści i bajki różnych ludów świata. Mają one swój koloryt, niepowtarzalną kulturę, niespotykane zwroty akcji czy rozwiniętą fabułę. Inne są przecież bajki rosyjskie, fińskie, chińskie czy bajki pochodzące z Afryki.

Opowieść Wilkoniów to bajka dla dzieci cywilizacji zachodniej, które mają do czynienia z ujednoliconą kulturą, określonymi wzorami zachowań i schematami opowiadania o miłości. Ta historia ma utwierdzać ich w przekonaniu, że miłość może nas spotkać nagle, że należy iść za głosem serca, że ostatecznie – dzięki wielkiemu poświęceniu – pokonamy trudności komunikacyjne i zdobędziemy serce wybranej osoby. Mądre to, ale przewidywalne i szablonowe. Czy dzieci nie zasługują na głębszą opowieść?
(bart)
Józef Wilkoń, Piotr Wilkoń, Leopantera. Historia pewnej miłości, tłum. A.Urban, Wydawnictwo Media Rodzina
You must be logged in to post a comment.