Od lat psycholodzy nawołują nas do spowolnienia tempa życia, do zatrzymania się i wyjścia z codziennego pędu. Wszystko po to, aby nawiązać kontakt ze sobą, posłuchać samego siebie, przejąć kontrolę nad swoim życiem. Okazuje się bowiem, że tylko właściwy dystans do siebie, umiejętność prawdziwego odpoczynku i relaksu są fundamentem naszej codziennej pracy i zrównoważonego funkcjonowania, jak pisze w swej książce Siw Aduvill. Kto nie panuje nad sobą, nie wie, co się z nim dzieje, jest niczym liść gnany wiatrem, raz jest tu, raz tam. Ten zaś, kto potrafi się wyciszyć, wejść trochę w siebie i z pewnej perspektywy spojrzeć na dziejące się wydarzenia może właściwe podejmować codzienne wyzwania, gdyż widzi ich właściwe proporcje. Wie, że bez odpoczynku staje się mało wydajnym pracownikiem, a w domu jest zmęczony i rozdrażniony.
Autorka polemizuje też z krzywdzącym stereotypem, iż odpoczywanie to brak aktywności czy rodzaj ucieczki od życia i obowiązków. Stara się nam pokazać, iż odpoczynek wymaga aktywności, zaplanowania i konsekwencji w realizacji. Siw Aduvill sięga po rzetelną wiedzę naukową, szczególnie przygląda się naszemu układowi nerwowemu, podaje ciekawe informacje z różnych sfer życia, które mogą sprzyjać medytacji i relaksacji. Swoją opowieść osadza w norweskim kontekście, podkreślając, iż niedziela w Norwegii traktowana jest jako dzień odpoczynku i wyciszenia. Autorka radzi, aby wyłączać się w sposób aktywny ze świata, po to, aby odnaleźć to, co sprawia, że warto być człowiekiem.
Siw Aduvill, Hvile. Jak norweska sztuka leniuchowania uratuje nam życie, Wydawnictwo Wielka Litera, Warszawa 2020.