Równo 150 lat temu urodziła się Maria Montessorii, włoska lekarka, twórczyni nowego systemu wychowania. To dobry moment, aby przyjrzeć się „metodzie Montessori”.

System wychowawczy zwany „metodą Montessori” został opracowany w pierwszej połowie XX w. w ramach ruchu zwanego w Europie „nowym wychowaniem”, który sprzeciwiał się szkole tradycyjnej. Krytyce poddawano typowy dla tej szkoły formalizm dydaktyczny, wychowawczy rygor, intelektualną jednostronność i jej oderwanie od życia. Problem widziano też w uprzedmiotowieniu dziecka, traktowanego jako bierny odbiorca działań edukacyjnych.
Filozofia dziecka
Maria Montessori była jedną z pierwszych kobiet-lekarzy we Włoszech, naukowcem, antropologiem i jednocześnie pedagogiem. Przez ponad 50 lat pracowała z dziećmi. Uważała, że należy je wychowywać w atmosferze swobody i wolności, we właściwym dla nich środowisku, które w sposób naturalny sprzyjałoby ich rozwojowi. Włoska lekarka i pedagog była przekonana, iż z dzieci wychowywanych w takich warunkach wyrosną dorośli, którzy będą tworzyć społeczeństwo sprawiedliwe, tolerancyjne, wolne, oparte na twórczej współpracy. Każda wielka koncepcja pedagogiczna oparta jest na jakichś ogólniejszych podstawach, założeniach, które nie są do udowodnienia, ale stanowią kamień węgielny całej teorii. Tak jest i w przypadku metody Montessori, która zakłada swoistą filozofię dziecka, czyli koncepcję tego, czym jest dziecko i wedle jakich zasad powinno się rozwijać. „Dziecko nie jest pustym naczyniem, nie zawdzięcza wszystkiego co wie nam, którzy go tego nauczyliśmy. Nie, dziecko jest budowniczym człowieka. Każdego człowieka na tym świecie ukształtowało dziecko, którym kiedyś był” – napisała Maria Montessori w jednej ze swoich prac.
Dziecko dla włoskiej pedagog to przede wszystkim istota wolna i aktywna, która sama potrafi budować swoją indywidualność, rozwijać swoje zainteresowania i uzdolnienia. Sednem bycia dzieckiem jest specyficzna wewnętrzna energia, będąca motorem nieustannego ruchu i poszukiwań. To dzięki tej sile dzieci są w nieustannym ruchu, ciągle chcą poznawać coś nowego, szukają wyzwań i nowych sytuacji. Dzieciństwo to fundamentalny okres w życiu człowieka, w którym zachodzą wszystkie podstawowe procesy kształtujące jego osobowość.
Wychowanie należy, zdaniem Montessori, oprzeć właśnie na tej naturalnej aktywności dziecka, która jest warunkiem i podstawą jego rozwoju. Spontaniczne poczynania latorośli powinny być wzmacniane i rozwijane przez wychowawcę. Każde dziecko ma przed sobą swoją własną drogę rozwoju, którą musi przejść, aby osiągnięć pełnię swoich możliwości. Rola wychowawcy to głównie stworzenie warunków dla tej naturalnej spontaniczności i pomoc w osiąganiu przez małoletnich niezależności.
W rozwoju dziecka można wyróżnić kilka faz, które płynnie po sobie następują. Każda odznacza się inną formą dziecięcej aktywności, posiada swoiste potrzeby i wrażliwości; każda odkrywa nowe możliwości rozwoju. Rozwój młodego pokolenia składa się z serii „odrodzeń”, kiedy nabywa ono doświadczenia i kończy pewien etap rozwoju. Główne stadia rozwoju dziecka to wczesne dzieciństwo (lata 0-6) i dojrzewanie (lata 12-18) – są to okresy szybkiego rozwoju. Dwa pozostałe okresy: środkowe dzieciństwo (lata 6-12) i wczesna dorosłość (lata 18-24) to okres w miarę spokojnego umacniania osobowości.
Otoczenie dziecka
W metodzie Montessori bardzo duży nacisk kładzie się na otoczenie, w którym rozwija się dziecko. Musi ono sprzyjać jego naturalnej aktywności, a także mądrze pobudzać do niej. Nie chodzi przy tym w pierwszym rzędzie o specjalne wyposażenie czy sprzęty edukacyjne, jakie mogą nam kojarzyć się z placówką tego typu. Najważniejszymi elementami otoczenia są dzieci w różnym wieku, nauczyciel i rodzice. Oczywiście przestrzeń, w której odbywa się edukacja, musi być dla dziecka przyjazna, zrozumiała i dostępna: zarówno klasa, jak i ogród czy cała placówka. Wszystkie przedmioty powinny mieć swoje stałe miejsce, nie powinno ich też być zbyt dużo, aby nie rozpraszały uwagi dziecka. Muszą być różnorodne, dostosowane do wieku dzieci, budzące ich kreatywność. Ustawienia krzesełek dzieci w salach nie są stałe, mogą się zmieniać w zależności od potrzeb dzieci. One same mogą też bez skrępowania chodzić po sali, czy nawet wychodzić do innych pomieszczeń.
Największe pomieszczenie w placówkach Montessori to centralnie położona sala przeznaczona dla aktywności intelektualnej, w której dzieci rozwiązują różne zagadnienia, ćwiczą sprawności czy pracują z materiałami dydaktycznymi. Dzieci z reguły mają jeszcze dostęp do takich pomieszczeń, jak: szatnia, sala gimnastyczna, łazienka, miejsce do przygotowywania posiłków, kącik do odpoczynku oraz salę do gier, rozmów, swobodnej aktywności. Ciekawe miejsce w procesie kształtowania się człowieka zajmuje wychowanie religijne. Swoje przemyślenia na ten temat Maria Montessori przedstawiła w książce „Dziecko w Kościele”. Wedle niej religijność jest uniwersalnym sposobem odczuwania świata przez dziecko. Nie musimy jej dziecku dawać, gdyż ono ją w sobie ma. Papież Paweł VI w przemówieniu z okazji 100-lecia urodzin włoskiej lekarki w 1970 r. powiedział: „[…] tajemnicy jej sukcesu, a w pewnym sensie samych korzeni jej zasług naukowych doszukiwać się należy w jej duszy, czyli w tej szczególnej wrażliwości duchowej i jednocześnie kobiecej, która umożliwiła jej dokonanie przełomowego odkrycia dziecka i pozwoliła zbudować na tej podstawie oryginalny system wychowawczy”.
Janina Polanicka
You must be logged in to post a comment.