
Na pewno wiele razy słyszeliśmy, że ktoś wziął pożyczkę na czyjeś dane osobowe i sprawa miała swoje zakończenie w sądzie. Jak uniknąć tak przykrej sytuacji? Obecnie, aby uzyskać szybką pożyczkę, wystarczy przy załatwianiu formalności okazać dokument tożsamości. Nie musimy również stawiać się osobiście: często pożyczki udzielane są przez Internet, potrzebny jest tylko numer PESEL lub seria i numer dowodu osobistego. Bez problemu pożyczkę na nasze dane osobowe może wziąć ktoś, kto stał się posiadaczem naszego dowodu osobistego lub naszych danych. Aby nie stać się ofiarą przestępstwa, należy przede wszystkim pilnować dokumentów, nie udostępniać swoich danych osobowych nieznanym nam osobom, w szczególności nie zostawiać dowodu osobistego w zastaw za wypożyczony sprzęt (takie zatrzymanie dokumentu nie jest zgodne z prawem). Nasze dane oszuści pozyskują w różny sposób, np. wysyłając prośbę o ich udostępnienie mailem, smsem bądź kontaktując się z nami telefonicznie, podając się za pracowników banków lub innych instytucji.
Jeśli zauważymy brak dowodu osobistego, należy niezwłocznie zastrzec dokument, aby nasza tożsamość nie została wykorzystana. Gdzie to zrobić? W swoim lub w innym banku, w którym można zastrzec dokument. Informacja o zastrzeżeniu dokumentu zostaje przekazana do innych banków i instytucji, które korzystają z systemu Dokumenty Zastrzeżone. W niektórych bankach zastrzeżenia dokumentu można dokonać telefonicznie. W dowolnym urzędzie gminy po zgłoszeniu zagubienia dowodu osobistego otrzymamy zaświadczenie potwierdzające ten fakt. Kiedy dostaniemy wezwanie do spłaty pożyczki, której nie braliśmy, oznaczać to będzie, że ktoś wykorzystał nasze dane osobowe do swoich celów. W takiej sytuacji należy natychmiast złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w najbliższej jednostce policji lub prokuraturze oraz powiadomić instytucję, w której została zaciągnięta pożyczka. Prokuratura może skorzystać z usług grafologa, by porównać podpis osoby, która rzekomo zaciągnęła kredyt lub pożyczkę z tym, jaki został złożony na umowie przez oszusta. Jeśli prokurator umorzy postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy, to bank lub firma pożyczkowa uzyskają informację, że mają do czynienia z wyłudzeniem.
Napisanie pisma do firmy pożyczkowej czy porównanie podpisów na umowie nie zawsze rozwiązuje nasz problem. Często sprawa kończy się w sądzie i trzeba podjąć obronę w toku postępowania sądowego. Jeśli sąd wyda nakaz zapłaty, powinniśmy złożyć sprzeciw w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu. Należy wysłać go pocztą listem poleconym lub bezpośrednio złożyć w sądzie w biurze podawczym. W sprzeciwie fakt ważności umowy możemy podważyć za pomocą ekspertyzy grafologicznej biegłego, która wykaże, że podpis złożony pod umową nie należy do nas. W przypadku umów zawieranych przez Internet, takim dowodem może być wyciąg z naszego rachunku bankowego, wskazujący na brak przelewu kwoty pożyczki lub opłaty weryfikacyjnej.
Zdarza się, że o zobowiązaniu dowiadujemy się dopiero od komornika, ponieważ najprawdopodobniej korespondencja sądowa nie została nam doręczona, z uwagi na wskazany błędny lub nieaktualny nasz adres zamieszkania. Od komornika uzyskamy dane tytułu wykonawczego (nakazu zapłaty, wyroku zaocznego): datę jego wydania i sygnaturę sprawy, datę nadania klauzuli wykonalności, informację o właściwym sądzie. Następnie musimy złożyć do sądu zażalenie na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty – koszt 30 zł (na postanowienie wydane przez referendarza sądowego składamy skargę na orzeczenie referendarza – koszt 50 zł) oraz zwrócić się o ponowne doręczenie nakazu zapłaty, na właściwy adres. W uzasadnieniu musimy wskazać, że mieszkaliśmy pod innym adresem, niż wskazał powód, posługując się np.: zaświadczeniem o zameldowaniu, kopią dowodu osobistego, rachunkami za dostawę mediów, kopią umowy najmu mieszkania, zeznaniami świadków. Sąd doręczy nam nakaz zapłaty wraz z pozwem i będziemy mogli w sprzeciwie zgłosić zarzuty. Wskutek wniesienia skutecznego sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc, co stanowi podstawę do umorzenia postępowania egzekucyjnego na wniosek dłużnika.
Monika Zubczyńska
Radca prawny